Informacja

Kopiowanie bloga jest zabronione. Podlega to łamaniu praw autorskich.


poniedziałek, 15 grudnia 2014

Trochę literatury... czyli książka, którą warto przeczytać!

Siemka! Postanowiłam wam dziś napisać o książce. Jej tytuł to "Tam gdzie spadają anioły" autor Dorota Terakowska. Pisze o niej ponieważ tak...Moje oko wyczuło  bardzo fajną książkę. Nikt mi jej ni polecił czy coś w tym stylu. po prostu zobaczyłam ją w księgarni i byłam pewna,że to książka fajna i z przekazem. Dodatkowo niedługo będziemy mieć lekturę "Córka czarownic" również Doroty Terakowskiej. Nie zawiodłam się! Książka naprawdę wciąga.

Tutaj macie krótki, ale bardzo dobry opis z wykipedi. Przyznam się, że nie doszłam jeszcze do fragmentu o białaczce. To smutne. Ale nie zmienia to faktu, ze książka jest piękna i warta przeczytania.

Ewa w wieku pięciu lat traci swego Anioła Stróża o imieniu Ave. Anioł spada na ziemię po wyczerpującej i niszczącej walce z Aniołami Ciemności. Razem z nim spada mroczne alter ego – Vea, przybierający różne postaci: pająka, robaka, a najczęściej czarnego kruka. Ave na ziemi jest słaby, zaniedbany, bezdomny. Mieszka w opuszczonej parceli, niedaleko osiedla ludzi bogatych (klasa średnia). Ewa szybko domyśla się, kim on jest. Często ze sobą rozmawiają. Jednak z chwilą, gdy Ave traci swą moc, Ewę spotykają same nieszczęścia. Po wielu drobnych wypadkach, okazuje się, że choruje na wyjątkowo zjadliwą postać białaczki. Lekarze nie dają jej szans. Babcia Maria znajduje wtedy pióro Ave, zgubione kilka lat wcześniej podczas upadku na ziemię. Anioł chce ratować dziewczynkę, dlatego zdradza jej tajemnicę, jak umocnić pióro, aby on odzyskał moc i mógł jej pomóc. W końcu wszystko kończy się szczęśliwie, ale do happy endu prowadzi długa droga. Ewa odzyskuje zdrowie, jej pragmatyczny ojciec uzależniony od Internetu odzyskuje wiarę w Boga, matka – rzeźbiarka, cierpiąca na brak weny twórczej – robi wspaniałą Pietę. Ave sprawia, ze cała rodzina zapomina o jego ingerencji. Za karę, za zdradzenie niebiańskich tajemnic, zostaje wypędzony na samotną planetę. Po wielu wiekach jednak Bóg zaludnia ją i Ave staje się jej Archaniołem.
                                                                                                        
                                                                                                          Google grafika

1 komentarz: