Odzyskałam głos. Niezmiernie się cieszę. No, jak już mówimy o głosie... Może na blogu są jacyś młodzi "śpiewacy". Jeśli tak... przydałby się jakiś poradnik? Nieprawdaż? Oto 6 moich złotych zasad dotyczących śpiewu ;).
1. Rób rozgrzewki głosowe.
No wiem... ja też to średnio lubię, ale to bardzo pomaga. w dosięganiu dźwięków. Poza tym głos trzeba "rozgrzać". Rozgrzewki głosowe to jak... gama na pianinie. Wszystko ma swój sens. To bardzo pomaga, mimo tego ,iż na początku wcale nie zdajemy sobie z tego sprawy.
2. Nie wybieraj za trudnych repertuarów.
Przynajmniej nie na początek. Potrzeba wielu lat by nauczyć się dobrze śpiewać. Nie możemy oczekiwać od siebie zbyt wiele. Gdy np. wiemy, że jakiś fragment jest dla nas za wysoko lub za nisko. każdy ma inny głos. Można się w tym poprawić np. robić tzw. rozgrzewki głosowe, o których już wspomniałam w poprzednim puncie.
3. Ćwicz!
"Ćwiczenie czyni mistrza", dlatego im więcej śpiewać tym więcej umiesz. Każda piosenka nas czegoś uczy. Dzięki nim trzymamy swój głos "na wodzy". Tak naprawdę to śpiew to w 10% talent, a w 90% praca. Tak jest w każdym np. sporcie. Co z tego jeśli ktoś urodzi się z pięknym głosem, ale zaprzepaści szansę? Po prostu... Nic z tego nie wyjdzie.
4. Nie śpiewaj, gdy masz chore gardło.
Nie wiecie jak mi było ciężko nie śpiewać przez te 4 dni :)). Ratowała mnie tylko mp4. Bardzo za tym tęskniłam. Jednak wiedziałam, że nie śpiewanie wyjdzie mi na dobre. Wiele gwiazd w ten sposób skończyło swoją karierę. Zrobiło koncert i... straciło głos. No nie powiem.... operacja na struny głosowe nie jest niczym fajnym .
5. Baw się.
Pamiętaj, ze śpiewanie powinno być przede wszystkim zabawą. Jest to rozrywka przede wszystkim dla ciebie. Ma to być dla ciebie przede wszystkim przyjemność, a nie udręka.
6. Nie poddawaj się!
Pamiętaj nigdy się nie poddawaj. Traktuj porażki jako lekcje, by potem móc stać się lepszym na podstawie popełnionych błędów.
Google Grafika
Rady własnego autorstwa :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz